Kalambury prowadziła pani Gosia Gawlik. No i ta gra polega, że ktoś pokazywa, różne są kartki, losowanie i ktoś odgaduje co tam może być: zwierzę, osoba. Jak było pokazywanie jakąś osobę, to musi odgadnąć kto to jest lub zwierzę. Ja wziąłem w tym udział, świetnie mi wyszło.

Był pokaz mody z ubraniami sportowymi i wieczorymi i plażowymi. Pokazywałem widzów jak świetnie chodziłem w ubraniach. Widownia była zadowolona, ciekawa.

Po kolacji był czas wolny. Byłem w mieście, kupiłem coś do picia, do jedzenia... i jeszcze była siatkówka. Dałem czadu! Grałem z chłopakami, z panem Tomkiem Narbuttem. A ja całe siły pięścią odbiłem tak wysoko, aż do nieba, ale dostałem w czachę, ale nic nie szkodzi. To była pamiątka! :)
Dyktował: Daniel Krajewski
Był pokaz mody z ubraniami sportowymi i wieczorymi i plażowymi. Pokazywałem widzów jak świetnie chodziłem w ubraniach. Widownia była zadowolona, ciekawa.
Po kolacji był czas wolny. Byłem w mieście, kupiłem coś do picia, do jedzenia... i jeszcze była siatkówka. Dałem czadu! Grałem z chłopakami, z panem Tomkiem Narbuttem. A ja całe siły pięścią odbiłem tak wysoko, aż do nieba, ale dostałem w czachę, ale nic nie szkodzi. To była pamiątka! :)
Dyktował: Daniel Krajewski
0 komentarze:
Prześlij komentarz